'

.

Dziś jest 05 maja 2024 Osób online: 9

Mecze

MKS Huragan Morąg - KS Polonia Pasłęk 2:2 04.05.2024 16:00
  • Koć 6' 69'
  • Konczewski 65'(k)
  • Błażewicz 86'

Tabela ligowa

Ostatnio dodane komentarze

Losowa fotografia

Statystyki strony

· Gości online: 9

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 225
· Najnowszy użytkownik: skayway

· Odwiedzin dzisiaj: 9287
· Odwiedzin wczoraj: 132929
· Odwiedzin ogólnie: 13177479
Odwiedź WwW.AnkurThakur.iN więcej na Addons

Media o sobotnim meczu

25 kwietnia 2017; 17:53 - Andrzej Sekita Komentarzy: 0

Media o sobotnim meczuJuż 6 spotkań z rzędu ełczanie nie dają pograć przeciwnikom w ligowych spotkaniach. Tym razem podopieczni Mirosława Dymka pewnie i bez najmniejszych problemów pokonali Kaczkan Huragan Morąg, wygrywając starcie 3:1.

Pięć zwycięstw z rzędu przed sobotnim spotkaniem z Kaczkanem Huraganem Morąg postawiło ełczan w dobrej sytuacji. Ełczanie od ponad miesiąca skutecznie odrabiają straty po nieudanej pierwszej rundzie. Od pięciu spotkań piłkarze MKS-u prezentowali bardzo dobrą formę, pewną grę w obronie i skuteczny atak. Nie inaczej było w sobotnim meczu, w którym ełczanie wystąpili w roli gospodarzy.

Piłkarze z Ełku zaczęli spokojnie i pewnie - grali od pierwszych minut z dużym opanowaniem. Już parę chwil po rozpoczęciu spotkania, w 7. minucie, trafieniem zaskoczył bramkarza gości Mateusz Furman. Podopieczni Mirosława Dymka grali przez pierwszą połowę szybko i pewnie - udało im się na przestrzeni kilkunastu minut stworzyć wiele idealnych do poprawy wyniku sytuacji. Niestety, brakowało skutecznego wykończenia. Swoich sił próbowali próbowali Michał i Daniel Świderski. Dopiero w 29. minucie drugiemu z braci udało się skierować piłkę do siatki po udanym dośrodkowaniu w wykonaniu Pawła Sobolewskiego. Ełczanie prowadzili już 2:0 i na tym nie zamierzali poprzestawać. Trener gości dokonał poprawnej zmiany dwóch swoich podopiecznych, którzy wyraźnie nie radzili sobie w obronie i od tego czasu gra stała się bardziej wyrównana. Wynik nie uległ zmianie do końca pierwszej połowy.

W drugiej odsłonie przed szansą na bramkę kontaktową stanęli piłkarze Kaczkana Huraganu Morąg. Nieporozumienie obrońców MKS-u w czasie kontrataku kości doprowadziło do tego, że napastnik Huraganu stanął praktycznie przed pustą bramką, jednak piłka po jego strzale zatrzymała się na bocznej siatce. Goście próbowali atakować jeszcze kilka razy, za to ełczanie za każdym razem odpowiadali groźną kontrą. W 77. minucie spotkania wynik na 3:0 podwyższył znów Daniel Świderski po zamieszaniu pod bramką gości. W tym momencie ełczanie nieco sobie odpuścili grę w ofensywie i skupili się na obronnych elementach gry. To dało szansę gościom na przeprowadzenie kilku składnych akcji. Jedna z nich zakończyła się bramką, która jednak niewiele już mogła zmienić. W 84. minucie spotkania po wznowieniu gry z rzutu rożnego piłkę na głowę dostał Piotr Karłowicz, który bez większych problemów skierował ją do siatki. Gościom wyniku nie udało się zmienić aż do końca meczu. Tym samym ełcka ekipa wróciła do szatni zadowolona z bardzo udanego przebiegu spotkania.

Po spotkaniu z Kaczkanem Huraganem ełczanie dalej zajmują 12. pozycję w tabeli, ale sytuacja stale się poprawia. Kolejne spotkanie czeka MKS z Pelikanem Łowicz, który jest o jedną pozycję wyżej. Mecz jest o tyle ważny, że jeśli ekipa Mirosława Dymka zainkasuje 3 punkty, jest szansa na awans o kilka oczek. Jeśli wszystko potoczyłoby się po naszej myśli, MKS mógłby wskoczyć do pierwszej dziesiątki ligowej tabeli. Ełczanie rozegrają to ważne spotkanie w sobotę 29 kwietnia o godzinie 17 na ełckim stadionie.

www.wmelk.pl

Wypowiedzi po meczu :

Mirosław Dymek: Graliśmy z zespołem, z którym zdobycie jakichkolwiek punktów było zawsze trudne. Koniecznie chcieliśmy poprawić statystyki i zaatakowaliśmy od samego początku meczu. Ta taktyka okazała się skuteczna. Wysoki presing, agresywna i szybka gra dała nam trzy bramki a przede wszystkim, trzy bardzo ważne punkty.

Daniel Świderski: Jak przed każdym ligowym spotkaniem nastawialiśmy się na bardzo trudny mecz.Szybko zdobyta bramka przez Mateusza Furmana na pewno dodała nam pewności siebie, konsekwentna gra przyniosła nam druga bramkę i na przerwę mogliśmy zejść z dwubramkowym prowadzeniem. Po przerwie to goście wyszli na nas bardzo wysoko i musieliśmy liczyć na kontry co zaowocowało trzecim golem. Szkoda trochę straconej bramki ale najważniejsze, że trzy oczka znowu zostają w Ełku. Zapominamy już o tym meczu bo przed nami kolejne ważne spotkanie z Pelikanem Łowicz.

www.mkselk.pl



Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Podziel się z innymi: Delicious Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie

Witaj Gościu Zaloguj/Rejestracja
Zamknij
Logowanie
Nazwa użytkownika
Hasło

Nie masz jeszcze konta?
Tutaj kliknij, żeby się zarejestrować.
Zapomniałeś hasła?
Żeby otrzymać nowe, tutaj kliknij.

Kalendarz



Szybkie wyniki

Sponsorzy klubu

ALPINAMRDIAGNOSTICWD-TECHUSŁUGI OGÓLNOBUDOWLANEPIKSELGMINA MORĄG WSPIERA SPORThotel tailorKACZKANAGROMECHWoda EVAMIRBRUK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.