Najbardziej cieszy wygrana całego zespołu

W jedenastce kolejki po wysokim zwycięstwie nad Błękitnymi Orneta aż 6:0 znalazło się dwóch zawodników Huraganu. Są nimi Paweł Galik oraz Patryk Burzyński.

Bardzo cieszą mnie indywidualne wyróżnienia ale najbardziej cieszy, że jako zespół potrafiliśmy po kilku remisach zdecydowanie wygrać i wrócić do gry na zero z tyłu. Jeśli chodzi o współpracę z kolegami w obronie na ten moment uważam, że musimy nad niektórymi elementami jeszcze pracować i je udoskonalać. Jednak patrząc na liczbę bramek, które straciliśmy idzie to w dobrą stronę. Oczywiście nie zapominając, że na grę defensywną pracuje cały zespół- mówi Patryk Burzyński.

Zdecydowana wygrana z Ornetą mogła oznaczać że był to łatwy mecz.
Jednak trochę inaczej patrzy na to nasz obrońca- Wynik może na to wskazywać ale nie był to łatwy mecz i żaden w tej lidze taki nie będzie. Każdy zespół grający przeciwko nas będzie próbował stawiać wysoko poprzeczkę. Kluczowe było trafienia Pawła Galika do szatni.

Zespół jest dalej w fazie budowania, zgrywania i trzeba o tym pamiętać. Czy mogło być lepiej ? Na pewno najbardziej szkoda meczu z Iłowem i Braniewem. Grając o najwyższe cele po prostu takie mecze trzeba wygrywać, ale ta pierwsza runda pokaże nam o co ewentualnie będziemy grać- mówi dalej P. Burzyński.

P. Burzyński uważa że mecz z Barczewem był najtrudniejszy ale to nie chodzi o samo boisko tylko o to że byliśmy po pucharze, wiadomo w jakich okolicznościach przegraliśmy i dlatego dla mnie osobiście ten mecz można uważać za trudny.

W następnej kolejce gramy z Olimpią II Elbląg.
Do tego meczu będę się przygotowywał jak do każdego innego i na ten moment nie wzbudza to jakiś dodatkowych emocji- kończy P. Burzyński.

Fot. Mateusz Partyga-Gazeta Iławska

Z Patrykiem Burzyńskim rozmawiał Andrzej Sekita

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.