Tęgie lanie w Biskupcu Pomorskim
11 października 2025; 18:52 - administrator Komentarzy: 3
Sobotni mecz w Biskupcu Pomorskim zakończył się dla Huraganu Morąg wysoką porażką. Nasz zespół uległ miejscowej Ossie aż 1:7. Do przerwy gospodarze prowadzili 4:0, a po zmianie stron dorzucili kolejne trafienia. Honorową bramkę dla Huraganu zdobył w 68. minucie z rzutu karnego Eryk Filipczyk.
Problemy kadrowe i młodzież w składzie
Trener Huraganu przystępował do spotkania w bardzo trudnej sytuacji kadrowej. W drużynie zabrakło kilku podstawowych zawodników. Szymanowski pauzował za czerwoną kartkę, natomiast Kochalski, Zalewski oraz Dec R. z różnych względów nie mogli być obecni na meczu.
Z konieczności do kadry meczowej dołączeni zostali młodzi zawodnicy– Materkowski, Żuk, Jastrzębski oraz Dąbrowski. Choć dla większości z nich był to debiut lub jeden z pierwszych występów w barwach pierwszego zespołu, pokazali oni ogromne zaangażowanie i wolę walki, szczególnie w drugiej połowie spotkania.
Przebieg spotkania
Początek meczu ułożył się zdecydowanie po myśli gospodarzy. Już w 8. minucie Arkadiusz Konicz otworzył wynik spotkania, a w 11. minucie podwyższył Krystian Ogrodowski. Kolejne bramki w 23. i 40. minucie autorstwa Konicza i Adriana Czaplińskiego ustaliły wynik do przerwy na 4:0 dla Ossy.
Huragan miał swoje sytuacje, ale zabrakło skuteczności i koncentracji w decydujących momentach. W wielu fragmentach meczu było widać, że drużyna jest mentalnie rozbita po ostatnich niepowodzeniach i problemach kadrowych. Brak pewności siebie i wiary we własne możliwości skutkował błędami, które rywale skrzętnie wykorzystywali.
Po przerwie trener Huraganu zdecydował się wprowadzić kilku młodych zawodników, co wniosło nową energię do gry. W 68. minucie po faulu w polu karnym sędzia podyktował „jedenastkę”, którą na bramkę zamienił Eryk Filipczyk, ustalając wynik po stronie Huraganu.
Gospodarze w drugiej części meczu zdobyli jeszcze trzy gole – ponownie za sprawą Arkadiusza Konicza (50’, 54’, 61’), który tego dnia był nie do zatrzymania i zakończył spotkanie z pięcioma trafieniami na koncie.
Czas na refleksję i odbudowę
Nie da się ukryć, że zespół przechodzi obecnie trudny moment. Liczne absencje, kontuzje oraz ostatnie wyniki sprawiły, że drużyna jest rozbita mentalnie i potrzebuje czasu, by odbudować wiarę oraz pewność siebie. Sztab szkoleniowy pracuje nad tym, aby zawodnicy jak najszybciej wrócili do optymalnej dyspozycji fizycznej i psychicznej.
Pozytywem pozostaje postawa młodych zawodników, którzy w trudnym momencie pokazali ambicję i determinację. Ich zaangażowanie to sygnał, że w drużynie wciąż jest potencjał i charakter, który – przy wsparciu kibiców – może pomóc w przełamaniu złej serii.
Bramki:
OSSA Biskupiec Pomorski:
Arkadiusz Konicz (8’, 23’, 50’, 54’, 61’), Krystian Ogrodowski (11’), Adrian Czapliński (40’)
Huragan Morąg:
Eryk Filipczyk (68’ – rzut karny)
| Podziel się z innymi: |
|
| Facebook - Lubię To: |
|












